andello |
Wysłany: Nie 22:38, 03 Cze 2012 Temat postu: zszedłem z velafaxu, w sumie nagle, jest źle |
|
witajcie, to nie post żeby mnie pouczać. Żeby doradzić.
Odstawiłem Velafax, który brałem wiele miesięcy, a powinienem non stop, jednak miałem dość - ciągłe przybieranie na wadze, potliwość, łakomstwo - na słodycze, senność absolutna wpadająca w narkolepsję.
Odstawiłem i jest: nerwowość, lęk, niepokój, to wszystko wzmożone.
Czym to zneutralizować? Mam leki i dostęp do nich, tylko jakie i w jakich dawkach zastosować, żeby redukcja była w miarę spokojna.
nadmienię, że zażywam na noc clonazepam, ale to akurat muszę i to nie ma nic wspólnego z moim aktualnym samopoczuciem.
Pozdrawiam i czekam na sugestie. |
|